Info

Więcej o mnie.
2015






Moje zdjęcia
Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2015, Sierpień4 - 0
- 2015, Lipiec3 - 0
- 2015, Czerwiec12 - 0
- 2015, Maj7 - 0
- 2014, Listopad1 - 0
- 2014, Październik4 - 1
- 2014, Wrzesień9 - 0
- 2014, Sierpień15 - 1
- 2014, Lipiec19 - 0
- 2014, Czerwiec9 - 2
- 2014, Maj3 - 0
- 2014, Kwiecień2 - 0
- 2014, Marzec3 - 1
- 2014, Luty1 - 0
- 2013, Grudzień1 - 0
- 2013, Listopad4 - 0
- 2013, Październik5 - 7
- 2013, Wrzesień9 - 5
- 2013, Sierpień9 - 14
- 2013, Lipiec8 - 11
- 2013, Czerwiec19 - 16
- 2013, Maj18 - 3
- 2013, Kwiecień12 - 0
- 2012, Październik7 - 0
- 2012, Wrzesień10 - 0
- 2012, Sierpień7 - 0
Dane wyjazdu:
151.73 km
0.00 km teren
08:57 h
16.95 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Wheeler Pro 40
Rajd rowerowy na Skrzyczne (1257 m n.p.m.)
Niedziela, 20 lipca 2014 · dodano: 20.07.2014 | Komentarze 0
36 rowerzystów kilka minut po 8 wyruszyło w kierunku Beskidu Śląskiego, by zdobyć mierzące 1257 m n.p.m. Skrzyczne. Po drodze czeka na nas bufet w Ustroniu. Po uzupełnieniu bidonów i krótkim odpoczynku ruszamy w kierunku Wisły. Tu za skocznią narciarską, w Wiśle Malince czeka na kolejny bufet. Jest też możliwość ochłodzenia się w pobliskim potoku i czas na grupowe zdjęcie przed rozpoczęciem podjazdu. Rozpoczynamy 12 kilometrowy podjazd, najpierw drogami szutrowymi, a następnie kamienistymi górskimi szlakami.Przez Malinowską Skałę docieramy około 15 na szczyt Skrzycznego. Po chwili odpoczynku i pamiątkowej fotce kierujemy się w drogę powrotną. Teraz już tylko powrót do domu. Wraz z piątką znajomych zjeżdżamy na Przełęcz Salmopol, a następnie asfaltem do Wisły. Po drodze jeszcze małe zakupy w Ustroniu i Skoczowie i około 20 meldujemy się Jastrzębiu Zdroju.
Route
2 707 185 - powered by www.bikemap.net

Przed startem © sebleg

Jazda ! © sebleg

Bufet w Ustroniu © sebleg

Podjazd do Wisły Malinki © sebleg

Za skocznią © sebleg

Dojazd do bufetu w Wiśle Malince © sebleg

Fotka i rozpoczynamy podjazd na Skrzyczne © sebleg

Coraz wyżej © sebleg

Humory dopisywały © sebleg

Skrzyczne - pod schroniskiem © sebleg

Skrzyczne zdobyte © sebleg
Kategoria >100, Rajdy rowerowe, Wyprawy >2, Z Agatsonem
Dane wyjazdu:
50.25 km
0.00 km teren
03:02 h
16.57 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Wheeler Pro 40
Objazd drogami technicznymi wzdłuż A1
Niedziela, 13 lipca 2014 · dodano: 13.07.2014 | Komentarze 0
Dziś postanowiłem sprawdzić czy da się jechać wzdłuż autostrady A1 drogami technicznymi. Rozpoczynam w Mszanie i kieruję się w stronę Czech. Niestety drogi techniczne są tylko fragmentami, co chwila musiałem wracać odbijać od autostrady i wbijać się w kolejną drogę techniczną. Mimo tego fajnie się jeździło po bocznych uliczkach przy autostradzie, dobre samopoczucie straciłem przed Prymatem gdzie złapałem kapcia i dalszą drogę kontynuowałem już pieszo.
Widok na most w ciągu drogi wojewódzkiej 933 © sebleg

Krostoszowice © sebleg

Droga techniczna na wysokości Turzy © sebleg
Dane wyjazdu:
114.15 km
0.00 km teren
06:13 h
18.36 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Wheeler Pro 40
Niebieska rowerowa "Pętla" Rybnicka i czarny szlak do Rud
Sobota, 12 lipca 2014 · dodano: 12.07.2014 | Komentarze 0
Prośby do tych na górze o dobrą pogodę zostały wysłuchane i możemy zrealizować zaplanowaną na dziś wycieczkę do Rybnika. Tradycyjnie na 7:30 jestem umówiony z Edkiem pod blokiem, szybki przegląd rowerów, trochę smaru na łańcuchy i idziemy na Bożka, na miejsce zbiórki. Po chwili dołączają Marcin, Kuba, Sylwek i Asia. Ruszamy na zielony szlak rowerowy prowadzący do Rybnika. W Szerokiej dołącza do nas Piotr i w siódemkę kontynuujemy naszą wyprawę. Oznakowanie szlaku miedzy Świerklanami a Rybnikiem jest fatalne, a dokładnie to w ogóle go nie ma. Na szczęście jesteśmy przygotowani na to i dzięki wgranemu plikowi GPX z szlakiem i aplikacji TrekBuddy docieramy do Rybnika. Zaraz za rogatkami Rybnika nagle pojawiają się tabliczki z zielonym paskiem i rowerkiem :) Teraz to już inna jazda, po chwili jesteśmy na Rybnickich Błoniach, gdzie zielony szlak ma swój koniec, a początek mają tu inne szlaki. My na dziś zaplanowaliśmy objazd niebieskiej rowerowej "Pętli" Rybnickiej. Skręcamy w lewo w stronę Jeziora Rybnickiego. Jadąc wokół jeziorka decydujemy się odbić na czarny szlak i odwiedzić Rudy. Po zwiedzeniu zabytkowej stacji kolejki wąskotorowej wracamy na "Pętlę". Trasa w większości wiedzie lasami , szlak jest znakomicie oznakowany i wszyscy byli pod wrażeniem zarówno terenów którymi jechaliśmy jak i stanu oznakowania. Po zaliczeniu pętelki wracamy zielonym szlakiem w kierunku Jastrzębia.Szczególne słowa uznania dla Asi, która była przekonana, że trasa ma 36km, ale dzielnie dała radę, a w drodze powrotnej nawet wyprzedzała nas na podjazdach - ta zapiekanka musiała być z jakimś dodatkiem :)
Dzięki wszystkim za udany wypad. Kolejne już w planach :)
Route 2 694 048 - powered by www.bikemap.net

Torowisko kopalni Zofiówka © sebleg

Przed promilem :) © sebleg

Nad Jeziorem Rybnickim © sebleg

Zabytkowa stacja kolejki wąskotorowej w Rudach © sebleg

Wąskotorówka w Rudach © sebleg

Odpoczynek na polanie © sebleg

My nie zaśmiecamy lasu ;) © sebleg

W drodzę powrotnej trzeba było coś zjeść © sebleg

Kuba i Edek © sebleg

Sylwek © sebleg

Tak oznakowane są trasy rowerowe w Rybniku © sebleg
Kategoria >100, Na szlaku, Wyprawy >2, Z Agatsonem
Dane wyjazdu:
5.19 km
0.00 km teren
00:25 h
12.46 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Wheeler Pro 40
Las Kyndra
Poniedziałek, 7 lipca 2014 · dodano: 07.07.2014 | Komentarze 0
Po obejrzeniu trzeciego etapu TdF postanowimy z Edkiem też trochę pokręcić pedałami. Nasz wybór pada na pobliski Las Kyndra, mieliśmy nadzieje, że cień drzew da nam ulgę. Nadzieje okazały się płonne, na dodatek po przejechaniu jednej ścieżki okazało się,że mam braki powietrza w tylnym kole. Wracamy podpompować koło i na dziś kończymy jazdę :p
Ktoś nam rzucał przeszkody pod koła © sebleg

Kto po zbożu jeździ ? © sebleg
Kategoria 0-25, Z Agatsonem
Dane wyjazdu:
107.31 km
0.00 km teren
06:02 h
17.79 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Wheeler Pro 40
Karkoszczonka - Beskidek - Hyrca - Kotarz
Sobota, 5 lipca 2014 · dodano: 05.07.2014 | Komentarze 0
Pobudka o 6:30. Wyprowadzam psa, śniadanko, wskakuję w rowerowy strój i można wychodzić. O 7:30 jestem umówiony pod blokiem z Edkiem. Sprawdzamy ciśnienie w oponach, smarujemy łańcuchy i można iść na Arki Bożka, miejsce zbiórki. Po chwili zjawia się Sylwek, czekamy do 8:05 i ruszamy, Andrzej niestety zaspał. Kierunek Brenna, po drodze krótkie odpoczynki w Skoczowie i Brennej. Po odpoczynku rozpoczynamy podjazd na Przełęcz Karkoczonka (729 m n.p.m.). Wspólnie dojeżdżamy do końca drogi asfaltowej, dalej tylko Sylwek daje redę i bez zatrzymywania dociera na przełęcz, ja z Edkiem ćwiczymy wypych. Na Karkoszczonce posiłek w Chacie Wuja Toma i czerwonym szlakiem przez Beskidek (860 m n.p.m.) i Hyrcę (Beskid Mały) (929 m n.p.m.) docieramy na Kotarz (974 m n.p.m.). Tu mały odpoczynek i niebieskim szlakiem przez Halę Jaworową kierujemy się do Brennej. W Brennej zaczyna nas straszyć deszcz, ale Sylwek narzucił takie tempo podczas powrotu, że udaje nam się wrócić do Jastrzębia na sucho. Route 2 682 708 - powered by www.bikemap.net

Przełęcz Karkoczonka (729 m n.p.m.) © sebleg

Odpoczynek w Chacie Wuja Toma © sebleg

Podjazd czerwonym szlakiem na Kotarz © sebleg

Kotarz (974 m n.p.m.) © sebleg

Hala Jaworowa © sebleg

Widok na Hale Jaworową © sebleg
Kategoria Z Agatsonem, Wyprawy >2, >100
Dane wyjazdu:
131.17 km
0.00 km teren
07:12 h
18.22 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Wheeler Pro 40
Rajd rowerowy na Stożek (979 m n.p.m)
Poniedziałek, 30 czerwca 2014 · dodano: 30.06.2014 | Komentarze 1
Relacja organizatorów z rajdu:"STOŻEK ZDOBYTY !
Miłośnicy kolarstwa górskiego z naszego miasta zaliczyli kolejny, wymagający etap. Tym razem celem wyprawy był Stożek Wielki (979 m n.p.m.) – czyli szczyt górski w Paśmie Czantorii w Beskidzie Śląskim. Był to jeden z najdłuższych i najtrudniejszych rajdów w tej edycji. Trasa IV Jastrzębskiego rajdu rowerowego liczyła nieco ponad 120 kilometrów. Rowerzyści zgrupowali się w niedzielę 29 czerwca o godzinie 8.00 na placu przy ul. Warszawskiej 6- naprzeciw sklepu rowerowego. Na miejscu zapisów czekał rozstawiony pierwszy punkt bufetowy, gdzie każdy uczestnik mógł zatankować swój bidon napojem izotonicznym. Kolejnym punktem imprezy była krótka odprawa i zapoznanie się z trasą oraz istotnymi informacjami organizacyjnymi. Po zamknięciu zapisów kolumna licząca 70 rowerów skierowała się w stronę Bzia. Następnie rowerowi zapaleńcy przejechali przez Pielgrzymowice, Golasowice, Jarząbkowice, Drogomyśl, a dalej już brzegiem Wisły przez Ochaby i Skoczów dotarli do parku w Ustroniu, gdzie ponownie czekał punkt bufetowy z napojami i energetyczną przekąską. Po krótkim odpoczynku rozpoczął się punkt rowerowej imprezy- czyli droga do centrum Wisły, a stamtąd w stronę stacji narciarskiej Stożek. Dodajmy jeszcze, że pogoda tego dnia była wyjątkowo piękna. W upalnych promieniach słońca cykliści musieli przeprawić się przez liczne podjazdy, malownicze polany oraz szutrowe ścieżki. Widoki tego dnia było warte każdego zmęczenia i częściowo rekompensowały ociekający pot, a także momentami skrajne zmęczenie.Uczestnicy rajdu zgrupowali się ponownie , tuż obok zabytkowego mostu kolejowego, szybkie tankowanie bidonów i teraz już cały czas pod górkę. Pod dolną częścią stacji narciarskiej na wycieńczonych zapaleńców znowu czekała strefa bufetu. Ostatnim etapem był już "tylko" podjazd do schroniska PTTK, gdzie dotarli wszyscy rajdowcy."
Po zdobyciu Stożka grupkami wracamy do Jastrzębia. Wspólnie ze znajomymi schodzimy na Stożek Mały skąd zjeżdżamy do czeskiego Nydka. Następnie przez Bystrice i Trzyniec (Třinec ) docieramy do Czeskiego Cieszyna. Po krótkim odpoczynku ruszamy dalej w powrotną drogę i przez Karvine , a następnie Marklowice docieramy do Jastrzębia. Szczęśliwie podczas powrotu do domu deszcze nas omijały , a dopiero w momencie dotarcia do domu rozpoczęła się ulewa :)
Route 2 674 870 - powered by www.bikemap.net

Jest ekipa , jest zabawa © sebleg

Ostatnie chwile przed wyruszeniem na trasę © sebleg

Wspólne zdjęcie przed startem i ruszamy w kierunku Wisły © sebleg

Bufet w Ustroniu © sebleg

Ruszamy dalej © sebleg

Jesteśmy już w Wiśle © sebleg

Teraz już tylko pod górę © sebleg

Dojazd do dolnej stacji wyciągu na Stożek © sebleg

Wypych też musi być :) © sebleg

Stożek zdobyty © sebleg

Na szczycie czekają nas takie widoki © sebleg

Wszyscy na szczycie Stożka © sebleg

W Czeskim Cieszynie © sebleg
Kategoria >100, Rajdy rowerowe
Dane wyjazdu:
38.38 km
0.00 km teren
02:18 h
16.69 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Wheeler Pro 40
Żory
Wtorek, 24 czerwca 2014 · dodano: 24.06.2014 | Komentarze 0

Ulica Rolnicza © sebleg

Trakt Żorski © sebleg
Kategoria 25-50, Wyprawy z żonką :)
Dane wyjazdu:
23.32 km
0.00 km teren
01:11 h
19.71 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Wheeler Pro 40
17 % zaliczone
Poniedziałek, 23 czerwca 2014 · dodano: 23.06.2014 | Komentarze 0

17-tka zaliczona © sebleg

Edek trenuje przed Tourem © sebleg

Widok na Jastrzębie z remontowanej ulicy Chlebowej © sebleg
Kategoria 0-25, Z Agatsonem
Dane wyjazdu:
117.23 km
0.00 km teren
05:48 h
20.21 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Wheeler Pro 40
Plessówka i zapora w Goczałkowicach
Sobota, 21 czerwca 2014 · dodano: 21.06.2014 | Komentarze 0
Na dziś zaplanowaliśmy od dawna odkładany wypad Plessówką do Pszczyny. Informację o tym wrzucamy na fb , na grupę MTB Jastrzębie-Zdrój. Pomimo niezbyt sprzyjającej aury razem z nami postanowiło pojechać dwóch nowo poznanych kolegów - Andrzej i Sylwek. O 8 ruszamy w kierunku Pawłowic , a za nami chmury deszczowe. W Pawłowicach pod UG chwila przerwy na fotkę oznaczenia początku szlaku do Pszczyny i ruszamy tzw. Plessówką. Po chwili przewidzenia czy to czasem nie będzie nasza ostatnia fotka zaczynają się urealniać - zaczyna padać. Chłopaki wskakują w przeciwdeszczowe stroje , które działają na deszcz jak amulety , bo po chwili przestaje padać. W Suszcu trochę gubimy szlak , dzięki czemu jesteśmy gośćmi na zawodach wędkarskich , ale po chwili wracamy na niebieski szlak i zmierzamy w kierunku Pszczyny. W Pszczynie odwiedzamy Skansen , Park Pszczyński z Zamkiem i zagrodę żubrów. Teraz kierunek Goczałkowice i zapora . Po pokonaniu zapory krążymy trochę po lesie obok Zbiornika Goczałkowickiego , a następnie kierujemy się w kierunku Strumienia. Na rynku krótki odpoczynek i przez Zbytków wracamy do Jastrzębia. Route 2 661 391 - powered by www.bikemap.net

Początek Plessówki © sebleg

Trzeba było zakładać ciuchy przeciwdeszczowe © sebleg

My bramę zamkneliśmy © sebleg

Czasem ciężko było jechać © sebleg

Maryjka na Branicy © sebleg

Historia Maryjki na Branicy © sebleg

Różańce i obrazki pozostawione przez odwiedzających to miejsce © sebleg

Przy Maryjce na Branicy © sebleg

Edkowi trasa się podobała :) © sebleg

Przed Skansenem w Pszczynie © sebleg

Komitet powitalny © sebleg

Zamek w Pszczynie © sebleg

Przed zagrodą żubrów © sebleg

Na zaporze w Goczałkowicach © sebleg
Kategoria >100, Na szlaku, Z Agatsonem, Wyprawy >2
Dane wyjazdu:
32.38 km
0.00 km teren
01:36 h
20.24 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Wheeler Pro 40
Zwiedzanie pogranicza
Środa, 18 czerwca 2014 · dodano: 18.06.2014 | Komentarze 0

Kiedyś to był wypasiony obiekt © sebleg

Edek przed remizą strażacką z 1929r w czeskich Marklowicach © sebleg
Kategoria 25-50, Z Agatsonem